Pas ratowniczy Węgorz istnieje w ratownictwie już do początku lat 90. Wtedy też stał się on bardzo popularny i często stosowany w akcjach indywidualnych. Przede wszystkim wykorzystywany nad morzem i na wodach szybko płynących. Węgorz składa się z gąbki, która nie wchłania wody, dzięki czemu pas unosi się na powierzchni i może utrzymać dorosłą osobę. Pas ma linę o długości około 5 m zakończona szelką, którą przepasamy przez klatkę piersiową. Lina ma kolor czerwony, natomiast sam pas jest żółty.( w Stanach Zjednoczonych pas jest czerwony i wykonany z innego materiału ) Dodatkowo na jednym końcu węgorza znajduje się karabińczyk a na drugim szekla, dzięki nim możemy poszkodowanego zapiąć w pas.
Pas ratowniczy węgorz jest używany na zawodach ratowniczych w następujących konkurencjach:
- 100 m Ratownik (100m Manekin Tow with Fins),
- 200 m Super Ratownik (200 m Super Lifesaver),
- 4×50 sztafeta z pasem ratowniczym węgorz,
- 4×50 sztafeta ratownicza zmienna (4×50 Medlay Relay),
- Wyścig z pasem ratowniczym „węgorz” (Rescue Tube Race),
- Akcja ratownicza z pasem ratowniczym „węgorz” (Rescue Tube Rescue),
Pasy ratownicze węgorz muszą spełniać wymagania ILSE i być zapewnione przez gospodarzy zawodów.
Pasy podobne do elastycznych amerykańskich piankowych boi typu “Burnside” stanowią ogólny wzorzec na zawody.
Wymagania dotyczące pływaka pasa to:
a) Długość: minimalna 875 mm, maksymalna 975 mm
b) Szerokość: maksymalna 150 mm
c) Grubość: maksymalna 100 mm
Pas ratowniczy węgorz – Akcja ratunkowa
Pas ratowniczy zakładamy w poprzek klatki piersiowej. Węgorz powinien płynąć za nami po wodzie rozpięty, tak aby rozwinął się na wodzie i stawiał jak najmniejszy opór. W ten oto sposób dopływamy do tonącego i około 2 m przed nim zatrzymujemy się, potem zdecydowanym ruchem ciągniemy za linkę tak, aby przyciągnąć pas do siebie. Jeżeli mamy osobę przytomną możemy podać jej pas i po chwili rozpocząć holowanie, nie tracąc kontaktu z ofiarą. Jeżeli osoba poszkodowana jest już nieprzytomna lub bardzo zmęczona musimy zapiąć ją w pas. Podpływamy do ofiary i będąc za plecami poszkodowanego zarzucamy na niego pas i zapinamy za szeklę.
Możemy również przyłożyć pas do pleców poszkodowanego i zapiąć karabińczyk z przodu klatki piersiowej. W ten sposób holujemy poszkodowanego do brzegu trzymając za pas bądź linę węgorza. Musimy być bardzo skoncentrowani, ponieważ jesteśmy na tyle blisko z ofiarą, że będzie mogła wciągnąć nas pod wodę i w każdej chwili musimy umieć odpłynąć. Gdy mamy już poszkodowanego w naszym pasie, czekamy chwilę aż tonący uspokoi się i możemy zacząć holować go do brzegu. Zalecana technika to nogi do żaby i ułożenie ciała na boku tak, abyśmy mieli kontakt z poszkodowanym i tym co dzieje się przed nami.
Może się zdarzyć, że poszkodowany będzie bardzo agresywny. Wtedy holujemy go sposobem żeglarski, wykorzystać pas jako element wypornościowy dla ofiary.
Akcje z użyciem pasa w zasadzie zawsze są takie same. Ważną różnicę stanowi akcja ratownicza na wodach szybko płynących. W tej sytuacji niezbędna będzie pomoc drugiego ratownika, który zabezpiecza nas z brzegu za pomocą liny do nas przyczepionej ( np. kołowrót ). Reszta czynności, które musimy wykonać jest taka jak wyżej.
Ważne informacje:
- akcja z użyciem pasa jest bardzo szybka
- stale musimy obserwować poszkodowanego
- szczególną uwagę musimy zwrócić na moment, w którym zapinamy poszkodowanego w pas
Zapraszamy również do zapoznania się z innym sprzętem ratownictwa wodnego.